Przyjaźń, to chyba najpiękniejsza relacja między dwojgiem ludzi. Wolna, bo ze swobodnego wyboru, chęci, lubienia. Niespokrewniona więzami krwi, zawarta pomiędzy obcymi sobie na początku ludźmi. Zobowiązująca jednak do absolutnej wierności, oddania, gotowości na każde zawołanie będącego w potrzebie przyjaciela. Stwarza w istotach nią „związanych” na wieki poczucie przynależności, bezpieczeństwo, świadomość, że nie jesteśmy na tym świecie sami. Że istnieje za ścianą, rogiem, czy na drugim końcu świata ktoś, kto nas nie zostawi w potrzebie, kłopocie, chorobie. Istota, która pomoże przykładając mokry ręcznik na rozgorączkowane czoło, nakarmi, napoi. Otworzy w środku nocy drzwi, będzie nas pocieszać do rana, utuli. Czasami nakrzyczy, wyleje zawartość butelki do zlewu, kiedy popełniamy jakiś szalony, niszczący nasze życie, krok.. Cieszy się z nami, kiedy pokonamy słabość, chorobę, lub zdobędziemy życiowy szczyt. Płacze z nami, gdy nas zostawi po latach mąż, zżyma się na niesprawiedliwości kapryśnego losu, który nam „zaaplikuje” wyjątkowo podły cios. Czasami skrytykuje naszą zieloną sukienkę, w której wyglądamy jak śmierć, albo wybór chłopaka, co nas wodzi za nos. Przyjaciel nas nie porzuci, bo jesteśmy starzy, brzydcy, biedni, czy nieporadni. Poda nam rękę nawet wtedy, gdy wszyscy się od nas odwrócą, gdy świat nam się wali na łeb. Nie wyśmieje, nie zdradzi, nie oszuka. Podniesie, gdy się upijemy, naćpamy, całkiem zgłupiejemy z miłości, czy rozpaczy. Da nam, kiedy trzeba na chleb. Możemy na niego „liczyć” w każdej chwili życia, szczególnie w tej ciężkiej od kłopotów, złej. Bywa, że ta fałszywa zawiedzie, zostawi nas, odwróci się do nas tyłem, co ogromnie zaboli, zostawi ranę w naszym sercu. Bo i w przyjaźni wielkie, bolesne pomyłki zdarzają się. Prawdziwa przyjaźń to nierozerwalna, międzyludzka więź. Odporna na krytykę, kłamstwo, zdradę. To dobro, miłość, braterstwo dusz. Przyjaźń, to świadomość, że nigdy nie jesteśmy sami, że jest z nami sercem i myślami zawsze na nasze zawołanie, ten ogromnie ważny w naszym życiu Ktoś.. Mnie los obdarzył taką przyjaźnią, czy jej nie zawiodłam? O tym napiszę też…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz