środa, 15 września 2021

LOS 12 sierpnia 2021


 Los się nie “trzyma” planów, ustaleń, schematów, płata figle szykowi wydarzeń, gra na nosie oczekiwaniom, nie tańczy jak mu tu, czy tam zagrają, gubi rytm i rym. Jednemu podstawi teściową z samego dna piekła, innemu ześle sielankę. Drugiego ubierze w żałobę wtedy, kiedy mu najbardziej źle, z dziurawego dachu kapie mu na głowę deszcz. Kogoś obdarzy urodą niepospolitą, zapomni dodać do niej błyskotliwy mózg. Pospolitemu wciśnie wielki talent, który niewsparty pracą roztopi się w kieliszku wódki, lub ściśnięty strachem zmarnuje się. Bywa, że przyśle ci zadłużonego księcia z mrocznej bajki, którego przyjmiesz z desperacji, lub pokażesz mu drzwi. Los jest nieprzewidywalny, nie zagrasz w jego karty, nie zmienisz koszulki danej ci do kołyski, koloru skóry, genów, co cię pchają w późniejszym wieku do kasyna, odciągają od nauki, lub wabią na szczyty wielkich gór. Nie ma jak się z chichoczącym losem kłócić, pozwać go do sądu. Można go przeklinać, prosić, się buntować, ale co to da, on głuchy na wszystko jest. Co nam, graczom w tej życiowej, ustalonej gdzieś w przestworzach loterii pozostaje, przekupienie nie wchodzi w grę. Przyjąć to, spożytkować, co nam było dane, najlepiej jak się tylko da. Dach da się pokryć papą, urodę wspomóc „korektorem” i tak przeminie z czasem, bo krótko trwa. Radować się przyrodą, zielenią trawy, kochać kogoś może przecież każdy z nas. Na nizinach wabią barwne kwiatami łąki, rzeka, rosochate wierzby. W lesie brzozy, sosny się kłaniają, zaprasza do spoczęcia mech. Praca nie hańbi, więc ją wykonujmy najlepiej jak się da. Sprzeciwić się głupocie, podłości, obronić słabszego nie zaszkodzi, wręcz uszlachetni nas. Przyda się nie ulegać złym wpływom, bo nas doprowadzą w ciasny, z zakratowanym oknem, kąt. Potknąć się, „zgrzeszyć”, zdarza się każdemu z nas, życie przecież tyle pokus ma. Dobro czynić, uśmiechać się jest wskazane, otwiera nam serca dla bliźniego, łagodzi obyczaje, stwarza pomost do bliskości, której potrzebuje, pragnie chyba każdy z nas. Żyć normalnie, lub poszaleć, jak kto lubi, co kto woli, na co mu pozwoli kieszeń, przyzwoitość, sumienie nie oburzy się. Na przekór losowi przez własne życie z godnością, swoim krokiem i upodobaniem przejść. Starać się nie zmarnować danego nam czasu, nie cierpieć, nie żałować, bo kto wie, co nas tam czeka za niebieską bramą, która na zawsze zatrzaśnie się za każdym z nas?


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz